Maniuś, którego kartę zdalnej adopcji znajdziecie
TU to nasz pies założyciel.
Maniek mówi wszystkim „Dobranoc” z bezpiecznego ciepełka domowego hoteliku u
Magda Olszowa.
Pech Maniusia skończył się 8 lat temu, gdy
Dorota Szczepaniak pojechała z Białobrzegów do Zwolenia i zabrała go z ulicy. W reakcji na post uczennicy, piszącej, że przez okno w klasie widzi dwa pieski marznące na śniegu…
Dorota wsiadła w samochód i pojechała 80 km je ratować…
I tak do dzisiaj zostało- mało gadania, dużo ratowania.